Po wejściu do domu, do Carla od razu zaczynają wracać wspomnienia przeszłości. Słyszy głosy członków rodziny. Podnosi zdjęcie matki z podłogi, siada przy stoliku i zaczyna rozmyślać. Całej scenie z kuchni przygląda się członek Rodzin z Grove Street, Melvin „Big Smoke” Harris. Nie poznając z początku CJ-a, atakuje go kijem bejsbolowym. Szybko jednak orientuje się w sytuacji i wita się z Carlem.
Smoke obiecuje, że znajdzie zabójcę matki Johnsona, po czym informuje go, że jego brat – Sweet – znajduje się na cmentarzu. Przyjaciele wychodzą z domu i jadą na cmentarz.
Automatycznie po przerywniku uruchamia się misja Sweet i Kendl.
Ciekawostki[]
W wersji beta misja ta nie była cut-scenką, a normalnym zadaniem. Trzeba było samemu jechać na pogrzeb Beverly Johnson, po czym uruchamiała by się misja Sweet i Kendl.
Kwestia Big Smoke'a „Wybrałeś zły dom, głupcze!” stała się popularnym memem w internecie.
Scenariusz[]
Grand Theft Auto: San Andreas[]
Scenariusz
Carl wchodzi do domu, rozgląda się, podnosi zdjęcie matki z podłogi, wyciąga krzesełko i siada. Podczas tego, słychać głosy członków rodziny Johnson: Kendl oraz CJ-a.
Big Smoke rozpoznaje Carla, rzuca kij na stolik i wita się z CJ-em.
Big Smoke
CJ, łapsie! Jak leci? Hej, nic ci nie jest, stary?
Carl Johnson
Nie, stary, chodzi o moją mamę, ziom…
Big Smoke
Hej, nie wiem dlaczego to się stało, ale obiecuję, że dowiem się, kto zabił twoją mamę! Ulica jest zimna jak lód, psie. Tak jak napisano w księdze, jesteśmy błogosławieni i przeklęci.
Carl Johnson
W jakiej kurwa, księdze?
Big Smoke
Te same rzeczy zmuszają nas do śmiechu i łez. Ale teraz musimy zająć się swoimi sprawami. Musisz spotkać się z bratem na cmentarzu. No już, ruszamy.
Big Smoke i CJ wychodzą z domu i wsiadają do Perenniala.
Big Smoke
Chcesz prowadzić?
Carl Johnson
Tak, spoko. Ładny samochód, Smoke.
Big Smoke
Znasz mnie. Nie bawię się w tandetę. Dbam o wartość. Stoję twardo na ziemi.
Grand Theft Auto: San Andreas - The Definitive Edition[]
Scenariusz
Carl wchodzi do domu, rozgląda się, podnosi zdjęcie matki z podłogi, wyciąga krzesełko i siada. Podczas tego, słychać głosy członków rodziny Johnson: Kendl oraz CJ-a.
Big Smoke rozpoznaje Carla, rzuca kij na stolik i wita się z CJ-em.
Big Smoke
CJ, brachu! Jak leci? Wszystko dobrze, stary?
Carl Johnson
Nie, chodzi o moją mamę, ziom…
Big Smoke
Nie wiem, dlaczego to się stało, ale obiecuję, że dowiem się, kto zabił twoją mamę! Ulica jest zimna jak lód. Tak jak napisano w księdze, jesteśmy błogosławieni i przeklęci.
Carl Johnson
W jakiej, kurwa, księdze?
Big Smoke
Te same rzeczy zmuszają nas do śmiechu i łez. Ale teraz musimy zająć się swoimi sprawami. Musisz spotkać się z bratem na cmentarzu. No już, ruszamy.
Big Smoke i CJ wychodzą z domu i wsiadają do Perenniala.
Big Smoke
Chcesz prowadzić?
Carl Johnson
No, luz. Ładny samochód, Smoke.
Big Smoke
Znasz mnie. Nie bawię się w tandetę. Dbam o wartość. Stoję twardo na ziemi.
Galeria[]
CJ podnosi z podłogi zdjęcie matki.
Carl wspomina przeszłość.
Big Smoke atakuje CJ-a…
…po czym go poznaje i wita się z nim.
Big Smoke jako filozof.
Big Smoke mówi Carlowi, że jego brat jest na cmentarzu.